KOMIZM NIEDORZECZNOŚCI

Rozpoznaje go dopiero wtedy, gdy Charlie przebiera się w stare łachmany. Teraz przebranie należy do fabuły i dlatego znika ono z gry aktorskiej; Charlie w kostiumie włóczęgi zachowuje się jak włóczęga, odzyskuje jednolitość w zachowaniu. Jest teraz małym, zahukanym człowiekiem o naiwnej i niedorzecznej gestykulacji — tak właśnie postrzega go bohaterka i takiego Charliego kocha. Jednakże widz pamięta, że bohater jest przebrany. Jeśli komizm niedorzeczności można tworzyć na zasadzie kojarzenia elementów niełączliwych, na zasadzie mechanicznego zestawiania różnorodnych elementów, to obraz spoisty, zwłaszcza tragiczny, zakłada, że elementy róż­ne i antagonistyczne z jednego punktu widze­nia, okazują się jednolite z drugiej strony — tej niespodziewanej, której odnajdywanie sta­nowi istotę odkrycia artystycznego. Jan Muka- rovsky zwraca uwagę na sposób, w jaki Cha­plin strzeże widza przed utratą wrażenia jed­ności obrazu.