Choć zabrzmi to dziwnie, ale z walką o zaufanie do ekranu związana jest obfitość fabuł o tworzeniu filmów, o kinie w kinie. Potęgując wrażenie umowności oraz wyostrzając „zmysł filmowy” widza, utwory tego rodzaju koncentrują jak gdyby filmową umowność w epizodach, które odtwarzają film w filmie. Za sprawą tych epizodów pozostałe sekwencje filmu odbiera widz już jako świat autentyczny.Ów dwojaki stosunek do rzeczywistości stwarza owo napięcie semantyczne, w którego polu kino rozwija się jako sztuka. Aleksander Puszkin wyraził formułę przeżycia estetycznego w słowach: „Nad zmyśleniem łzami się obleję…”Zadziwiająco trafnie została tu uchwycona dwojaka natura stosunku odbiorcy do tekstu artystycznego. „Zalewa się łzami”, czyli wierzy w prawdziwość, autentyczność tekstu.
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply