Nieprzypadkowo Lew Kuleszów w jednej z prac na temat praktycznych umiejętności filmowca radził jako ćwiczenie wzroku oglądanie wybranych do filmowania obiektów przez arkusz czarnego papieru, w którym wycięto okienko o rozmiarach identycznych z kadrem filmowym. Tak powstaje podstawowa różnica między światem widzianym w rzeczywistości a światem widzianym na ekranie. Pierwszy jest niedyskretny (nieprzerwany, ciągły). Jeżeli słuch dzieli słyszaną wypowiedź na słowa, to wzrok widzi świat w jednym kawałku. Świat filmu — to taki widziany przez nas świat, do którego wprowadzono dyskretność. Dzięki rozczłonkowaniu na fragmenty, z których każdy odznacza się pewną samodzielnością, oraz za sprawą wynikających stąd możliwości różnorakich kombinacji tam, gdzie w świecie rzeczywistym ich nie ma, świat staje się wizualnym światem artystycznym.
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply