Niemniej ponownie trzeba podkreślić, że zwalczając naturalne podobieństwo między filmem a życiem, niszcząc naiwną wiarę widza, skłonnego do utożsamiania doznań dostarczanych przez widowisko filmowe z doznaniami dostarczanymi przez rzeczywiste wydarzenia, aż po brutalne pragnienie ostrych przeżyć płynących z prawdziwych tragicznych widowisk kino walczy też równocześnie o zachowanie naiwnego, czasami nawet zbyt naiwnego zaufania do swojej autentyczności. Widz niedoświadczony, który nie odróżnia filmu fabularnego od kroniki, oczywiście nie jest wzorcem, jednak jest on widzem filmowym w większym stopniu, aniżeli krytyk, który notuje chwyty ani na chwilę nie zapomina o warsztacie filmowym.
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply