Właśnie dzięki tej właściwości zmiana wielkości obrazu (planu) może stać się w filmie wyrazicielem najróżnorodniejszych znaczeń nieprzestrzennych. Widz, który nie rozumie języka kina i nie zapytuje: „Co znaczy przedstawienie na ekranie tylko oka, głowy lub ręki?” — widzi pokawałkowane ciało ludzkie i powinien (tak też istotnie było z pierwszymi widzami w okresie wprowadzania zbliżeń) doznawać wyłącznie uczucia wstrętu i przerażenia. Znany teoretyk filmu Bela Balazs wspomina: „Jeden z moich starych moskiewskich przyjaciół opowiadał mi kiedyś o swojej gosposi, która niedawno przyjechała do miasta z jakiegoś syberyjskiego kołchozu. Była to mądra młoda dziewczyna, która ukończyła szkołę, ale z różnych przyczyn nigdy nie widziała żadnego filmu. (Działo się to bardzo dawno). Gospodarze wysłali ją do kina na jakąś komeaię. Wróciła blada, z posępną miną.
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply